Jak transakcje finansowe zaczęły zmieniać świat
Genueńczycy byli mistrzami zdobywania taniego pieniądza, a mistrzostwo w tym osiągnęli, finansując przedsięwzięcia kolonialne Hiszpanii oraz czerpiąc z nich zyski. Nie byli oni jedyną grupą, której udało się sprawić, że udostępnianie kredytu było opłacalne – w ich ślady podążyli inni bankierzy, najpierw w Amsterdamie, potem w Londynie i Stanach Zjednoczonych.
Czarna śmierć (1347–1353) doprowadziła do kryzysu finansowego. Jedną z jej konsekwencji był spadek liczby ludzi zdolnych do pracy przy wydobyciu, co spowodowało niedobór pieniądza. Europejscy arystokraci chcieli przypraw z Malakki, perskich jedwabi i chińskiej porcelany, a europejski przemysł potrzebował surowców – bawełny z Egiptu, ałunu z Syrii. Europejczycy płacili za to wszystko monetami, które wybijali z metali szlachetnych wydobywanych z kontrolowanych przez siebie kopalni. Z tego powodu europejskie srebro i złoto (przy czym obu pozostało w tych czasach niewiele) szybko przepływało na wschód i południe. Choć bilans handlowy był w niewielkiej części równoważony przez europejskie zwierzęta i wyroby gotowe, John Day zauważa, że „siła przyciągania tego deficytu okazała się nie do przezwyciężenia. Ogołocił on Czechy i Sardynię ze srebra niemal tak szybko, jak je wydobywano; przechwycił większość węgierskiego i sudańskiego złota od chwili, gdy weszło ono w śródziemnomorski obieg handlowy; przyczynił się do stałych problemów z bilansem płatniczym na terenach tak odległych jak Anglia i Flandria (albo wręcz te problemy stworzył)”.
Mała epoka lodowcowa stanowiła globalny problem, odbijający się przede wszystkim na jednym z najbardziej dynamicznych ośrodków handlu na świecie – na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta