Mustafa!
Dziś wyjątkowo zamiast felietonu mój wywiad z Mustafą Dżemilewem, legendarnym opozycjonistą i dysydentem, który spędził w gułagu 17 lat, przywódcą Tatarów krymskich i członkiem ukraińskiej Dumy od 1998 roku.
1 marca mija 1101. dzień wojny. Ukraina ciągle się trzyma. Jak to się dzieje?
Pamiętam przemówienie Putina w pierwszym dniu pełnoskalowej wojny, jego absurdalne żądania i ultimatum pod adresem Ukrainy. Rosyjska telewizja zapowiadała, że Kijów zostanie wzięty w trzy dni, a cały kraj – w tydzień. Tak się nie stało. Krew dalej się leje.
Główną rolę odegrał wszechobecny duch wolności. Pamiętam olbrzymie kolejki do komisji poborowych, w których stali i młodzi, i starzy, kobiety i mężczyźni gotowi zginąć w obronie ojczyzny. Byłem bardzo mile zaskoczony reakcją prezydenta Zełenskiego, który na ofertę ewakuacji odpowiedział: „Potrzebuję broni, a nie taksówki”. Jego popularność wzrosła natychmiast do 78 proc. Doskonały był też jego rozkaz rozdania broni ludności. To był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta