Blizny dodają uroku
Generalnie lepiej by było, żeby artyści nie kadzili swojej wspólnocie, tylko zajmowali się tym, co się nie udało albo jest zalążkiem katastrofy.Rozmowa z Janem Klatą, reżyserem, dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie od 1 września 2025 r.
Powiedziałeś przed premierą „Wyzwolenia” w Teatrze Wybrzeże, przed wyborami w 2023 r., że łączy nas tylko nienawiść.
Zacytowałem po prostu Wyspiańskiego. Sam na to nie wpadłem. Ja nie jestem taki mądry. Ja sam nie jestem pięknością, przeze mnie płynie strumień piękności.
A może miałeś w pamięci gierki ministra Piotra Glińskiego, który wyrywając cię z próby generalnej „Wesela”, co nie było fair, wezwał cię ze Starego Teatru na konkurs o fotel dyrektorski w kolejnej kadencji?
Wyrwał z „Wesela” również Pana Młodego. Hańba! W merytorycznym konkursie na najlepszego Marka Mikosa wygrał Marek Mikos, o ile pamiętam. Ale już nie pamiętam, co ja miałem wtedy na myśli. Słabo pamiętam ministra Glińskiego. Chyba nie warto pamiętać.
Poeta pamięta.
Poeta pamięta, ale nie każdego. Ja jestem wielkoduszny, nie chowam urazy. Mam teraz taką życiową strategię, że szczodrze dzielę się darem zachwytu i wyrozumiałości. Stać mnie. W związku z tym serdecznie zapraszam Piotra Glińskiego wraz z Wandą Zwinogrodzką do Teatru Narodowego. Oraz Marka Mikosa i Waldemara Raźniaka. Jak sobie kupią bilet, oczywiście.
Czyli teraz grany jest wariant „Kochajmy się” i „Zgoda, a Bóg wtedy rękę poda”?
Przetrwałem w Starym Teatrze spontaniczny zamach z gwizdkami w listopadzie 2013 r.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
