Pożar w Ząbkach pod lupą służb
ABW sprawdza, czy zdjęcia lub nagrania płonącego budynku w podwarszawskiej miejscowości trafiły na rosyjskie portale, a jeśli tak, to jakim kanałem. To jeden z elementów weryfikacji możliwych tropów – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Sprowadzenie zdarzenia, które zagroziło życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach – pod tym kątem prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące pożaru kompleksu mieszkalnego w Ząbkach, w którym dach nad głową straciło ok. 500 osób – ponad 200 rodzin. Ustalaniem przyczyn zajmą się policjanci, pożarnicy i prokuratorzy, a niezależnie od tego sprawą interesuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
„Nie wykluczamy żadnych scenariuszy i w takim kierunku śledczy pracują” – stwierdził szef MSWiA Tomasz Siemoniak, zastrzegając, że „nie ma na razie żadnych przesłanek, żeby stwierdzić jakiś rodzaj podpalenia”.
Z kolei rzecznik resortu Jacek Dobrzyński na X napisał, że funkcjonariusze ABW „przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji”. I zapewnił: – Jeśli odkryjemy działania służb rosyjskich, to na pewno bardzo chętnie o tym poinformujemy.
Ogień rozprzestrzeniał się w zawrotnym tempie
Pożar w Ząbkach pod Warszawą był ogromny – sami strażacy przyznają, że dorównywał jedynie pożarowi hali przy ul. Marywilskiej. Wybuchł w czwartek ok. godz. 19.30 w mieszkaniu na poddaszu i błyskawicznie rozniósł się na kolejne kondygnacje, obejmując trzy połączone ze sobą budynki kompleksu w kształcie litery „C”.
– Pierwsze zastępy zawodowej straży były na miejscu po 11 minutach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

