Rozstania za porozumieniem nie zawsze są łatwe
Choć wydaje się, że strony umowy są zgodne co do rozwiązania stosunku pracy, zdarza się, że spotykają się w sądzie. Jak sformułować porozumienie, aby nie doszło do nieporozumień?
Umowa o pracę, nawet jeśli zawarta jest na czas nieokreślony, zawsze kiedyś się kończy. Typową formą (zwyczajną) jej zakończenia, określoną w kodeksie pracy, jest wypowiedzenie umowy. Przepisy o rozwiązaniu umów w tym trybie mają charakter gwarancyjny i sformalizowany, wykluczając rozstanie się z dnia na dzień lub w sposób niezrozumiały dla pracownika. Czasami takie szybsze rozstanie się jest jednak pożądane przez szefa i etatowca. Wówczas wykorzystuje się alternatywny sposób rozwiązania umowy, jakim jest porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy. Porozumienie to jest umową pracodawcy i pracownika, w której decydują się rozwiązać łączący ich stosunek pracy. Mimo że, jak sama nazwa wskazuje, jego zawarcie wymaga woli obydwu stron, to i tu mogą zaistnieć spory, które znajdują swój finał w sądzie.
Dowolna forma
Uchybieniem z pewnością nie jest brak dochowania formy pisemnej porozumienia o rozwiązaniu stosunku pracy. Kodeks pracy tylko wypowiedzeniu umowy stawia wymóg dokonania go w takiej formie. Porozumienie nie wymaga natomiast żadnej specjalnej formy dla swej ważności. W orzecznictwie porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy ujmuje się jako umowę, której treścią objęte jest dobrowolne rozwiązanie stosunku pracy. Może być ona zawarta w dowolnej formie i w każdym momencie istnienia stosunku pracy. Rozwiązanie umowy o pracę za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)