Kierowców wystraszyły mandaty
Aż o jedną piątą spadła w 2025 r. liczba ofiar śmiertelnych na drogach. Skąd taka poprawa bezpieczeństwa? Kierowcy, ich bliscy i znajomi odczuli na własnej skórze wysokie mandaty i bardziej przestrzegają przepisów – sugerują eksperci.
Śmiertelność na polskich drogach jest naszą piętą achillesową – na tym tle wypadamy gorzej niż inne kraje europejskie, mimo iż w ostatnich latach i tak nastąpiła poprawa. W 2025 roku wyniki są jednak zaskakujące – w wypadkach zginęło 786 osób, czyli o 196 mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku – wynika z danych Komendy Głównej Policji, które poznała „Rzeczpospolita”.
Spadek ofiar śmiertelnych rzędu niemal 20 proc. to ewenement. Co za nim stoi? W jednym eksperci są zgodni: kierowcy jeżdżą wolniej i to dlatego skutki wypadków są mniej tragiczne. Dotychczas nie wyglądało to najlepiej.
Gdzie wypadków było najmniej?
Jednocześnie samych wypadków specjalnie nie ubyło. W 2025 r. (do wtorku, 15 lipca) odnotowano ich 10 550. To o 3,7 proc. mniej niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Za to liczba ofiar śmiertelnych zmalała z 982 do 786 osób.
Jak wyglądało to w poszczególnych regionach? Największy spadek zabitych – o ponad połowę – nastąpił w województwach podkarpackim (z 52 ofiar do 24), lubelskim (z 65 do 38) i świętokrzyskim (z 37 do 23 osób). O jedną trzecią mniej osób zginęło w woj. wielkopolskim, małopolskim i kujawsko-pomorskim. Z kolei o jedną piątą – w pomorskim. Prawie wszędzie było lepiej.
„Rzeczpospolita” sprawdziła, że również...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
