Pustych foteli w TK przybywa. Czas z tym skończyć

źródło: Rzeczpospolita

Wakaty sędziowskie w Trybunale Konstytucyjnym powinny zostać niezwłocznie obsadzone, a sposób wyboru tych sędziów należy zmienić – tak twierdzą uczestnicy Panelu Prawników „Rzeczpospolitej”.

5 grudnia 2025 r., po sześciu latach orzekania, z Trybunału Konstytucyjnego odejdzie Krystyna Pawłowicz, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Obsada tego organu skurczy się do 10 osób, a liczba wakatów sędziowskich zwiększy się do pięciu. Tym samym – zgodnie z obowiązującymi przepisami – Trybunał utraci możliwość sformowania pełnego składu, bowiem w myśl ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK do rozpoznania sprawy w pełnym składzie potrzebny jest udział co najmniej 11 sędziów.

Problem z pełnym składem

A chodzi o niebagatelne sprawy, jak np. spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa czy wnioski prezydenta w kwestii zgodności ustawy z konstytucją, kierowane przed złożeniem podpisu.

Co ważne, przed dwoma tygodniami TK, rozpatrując wniosek byłego premiera Mateusza Morawieckiego, orzekł, że dla wydania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w pełnym składzie wystarczy udział wszystkich jego sędziów, którzy stawili się na posiedzenie. Niepotrzebne jest więc kworum 11 z 15 sędziów. Wyrok ten, podobnie jak wszystkie inne w ostatnim czasie, nie został jednak opublikowany.

Problemów z pełnym składem nie byłoby jednak, gdyby Sejm systematycznie obsadzał pojawiające się w Trybunale Konstytucyjnym wakaty sędziowskie. Ostatniego wyboru sędziego posłowie dokonali na początku 2022 r., kierując do orzekania w...