Telewizja to był przełom

autor zdjęcia: AdobeStock

źródło: Rzeczpospolita

Dla osób takich jak ja, które śledziły mecz na stadionie z radyjkiem i lornetką, potem dyktowały relację przez telefon z budki albo jakiejś rzeźni, a do czytelników trafiała ona ze sporym opóźnieniem, dzisiejsza technologia i szybkość działania mediów wydają się niepojęte – mówi Andrzej Kuczyński, nestor poznańskich dziennikarzy sportowych.

Zaczęło się od wpadki. Trudno bowiem inaczej nazwać wpis profilu beIN Sports USA w serwisie X, w którym Cracovia została nazwana „Białą Gwiazdą”, czyli pomylono ją z wielkim rywalem – Wisłą Kraków. W szerszym ujęciu musimy jednak mówić o kolejnym istotnym kroku Ekstraklasy, której mecze – dzięki ogłoszonej w połowie lipca umowie – w tym i kolejnym sezonie będą pokazywane z angielskim komentarzem w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Materiały wideo z polskich boisk zaczęły być udostępniane m.in. w serwisie streamingowym beIN Sports Connect, w którego portfolio są też m.in. niemiecka Bundesliga i francuska Ligue 1.

– Ekstraklasa rozpoczyna sezon około miesiąca wcześniej niż inne ligi piłkarskie, co daje nam przewagę. To doskonała platforma do promocji naszych rozgrywek na rynku amerykańskim – komentował Marcin Animucki, prezes spółki Ekstraklasa. A rynek to cenny również dlatego, że przyszłoroczny mundial zostanie rozegrany w Ameryce Północnej.

Co więcej, spółka Ekstraklasa pod koniec lipca poinformowała też o kontraktach z Grup Media Pro (transmisje meczów w Argentynie na Fox Sports Argentina oraz w Hiszpanii na platformie Gol Stadium) oraz z firmą Sportdigital Fussball (w sumie 20 meczów w sezonie pokazywanych w Niemczech,...