Teatr zszedł do schronu
Tuż przed spektaklem zgasły nagle światła i zawyły syreny alarmu bombowego.
Nad sceną Haus für Mozart w Salzburgu pojawił się komunikat: „W ciągu półtorej minuty należy opuścić teatr”. Po sali przeszedł lekki śmiech i żaden z widzów nie podniósł się z miejsca. Bilety kupiono, za niemałe w końcu pieniądze, więc spektakl musi się odbyć.
W Salzburgu wojna wydaje się wciąż nierealna. A jednak powoli przychodzi, na razie poprzez teatralną scenę zamienioną w przeciwrakietowy schron. Taki pomysł – wystawiając operę Händla o Juliuszu Cezarze w Egipcie – zaproponował festiwalowi reżyser Dmitrij Czerniakow.
Psychoanalizy reżysera
Należy do najważniejszych postaci dzisiejszego teatru. Karierę zaczynał od razu z wysokiego pułapu w teatrach Bolszoj i Maryjskim, ale niezbyt pasował do oficjalnej Rosji. Pracuje więc na Zachodzie, zapraszany wszędzie, do Metropolitan czy La Scali, choć jest reżyserem, który prowokuje, drażni i bulwersuje.
Jego spektakle budzą zachwyt lub są totalnie odrzucane. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
