Konfrontacja na ulicach
W dziesiątym miesiącu antyrządowych demonstracji serbskie władze próbują wyprowadzić na ulice swoich zwolenników. Ale jest ich zbyt mało, by zmienić sytuację na korzyść rządzących.
Prezydent Aleksandar Vučić zapewnił, że „prorządowi manifestanci” nie będą demonstrowali przeciw zbuntowanemu społeczeństwu, lecz „przeciw przemocy”. Ale przemoc stosują organy państwa: policja i żandarmeria. W drugim co do wielkości mieście kraju Nowym Sadzie żołnierz oddziału specjalnego armii zaczął strzelać – na szczęście tylko w powietrze. Nie daje się już dokładnie policzyć, ilu jest pobitych demonstrantów.
Tych ostatnich atakuje nie tylko policja, lecz i „tituszki”. Nazwa pochodzi z ukraińskiej rewolucji 2014 roku – to zamaskowane i często uzbrojone w pałki czy kastety grupy osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)