Rosyjska motoryzacja tonie
Nowy Moskwicz, który miał być rosyjską odpowiedzią na opuszczenie Rosji przez zachodnie koncerny, znalazł tylko jednego chętnego. Gorzej sprzedają się także chińskie auta.
Nowy siedmiomiejscowy crossover „Moskwicz 8”, którego cena zaczyna się od 2,98 mln rubli (140 tys. zł), pojawił się w rosyjskich salonach dwa tygodnie temu. W tym czasie dealerom udało się sprzedać jeden egzemplarz. Informację tę podaje rosyjski portal „Autonews”, powołując się na kierownika największej sieci salonów auto – Rolf w podmoskiewskich Chimkach.
Klapa Moskwicza
– Dostępne są wszystkie wersje wyposażenia i nie ma kolejki – stwierdził przedstawiciel salonu. Jedyna transakcja została zawarta w połowie sierpnia i od tego czasu nie pojawił się żaden nowy nabywca.
Historii wejścia „Moskwicza 8” na rynek w Rosji towarzyszyły ciągłe przesunięcia. Kiedy w 2022 r. bardzo szybko po napaści Putina na Ukrainę, wszystkie zachodnie koncerny motoryzacyjne opuściły Rosję, reżim ogłosił, że nic się nie stało, bo rodzima produkcja szybko wypełni lukę. Oprócz na bieżąco produkowanych modeli Łady przez koncern AwtoWAZ, władze postanowiły reaktywować komunistycznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
