Jak wspierać eksport polskiej broni
W 2024 r. eksport polskiego uzbrojenia liczony był w miliardach złotych. Państwo powinno go ułatwiać, zmieniając przepisy i tworząc system wsparcia kredytowania dla innych państw.
50 proc. Tyle przychodów Grupy WB pochodziło w 2024 r. z eksportu. Jego wartość wyniosła więc ok. 1,5 mld zł. Duża część tego eksportu to bezzałogowce dostarczane Ukrainie, ale ożarowska spółka ma również klientów z innych państw. Z kolei eksport Polskiej Grupy Zbrojeniowej, największego podmiotu zbrojeniowego w Polsce, który należy do państwa, miał wartość wyższą, bo ok. 2 mld zł, ale to stanowiło mniej niż 20 proc. wszystkich przychodów. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że w Polsce swoje zakłady mają też światowi giganci, jak amerykański RTX (ok. 9 tys. pracowników nad Wisłą), Leonardo (właściciel PZL Świdnik), Lockheed Martin (PZL Mielec) czy Airbus (m.in. zakłady na stołecznym Okęciu), i oni też eksportują. Dosłownie kilka dni temu PZL Mielec wysłał do Filipin kolejnych 5 śmigłowców S-70i Black Hawk.
Duże korzyści z eksportu
Dlaczego powinno nam zależeć na tym, by polska zbrojeniówka eksportowała jak najwięcej? Oczywiście zawsze cieszy, jeśli do skarbu państwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
