Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy myśliwi są potrzebni?

02 września 2025 | Kraj | rp.pl
Myśliwi redukują zwierzynę w miejscach newralgicznych, często dyżurują przy uprawach
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
Myśliwi redukują zwierzynę w miejscach newralgicznych, często dyżurują przy uprawach

Rola myśliwych w Polsce jest często niedostrzegana, a jednak kluczowa. To oni dbają o równowagę w ekosystemie, chronią uprawy, monitorują gatunki i finansują działania, które w innym przypadku obciążałyby budżet państwa. Co by się stało, gdyby ich zabrakło? Skutki odczułby każdy z nas.

Zwierzyna w stanie wolnym należy do Skarbu Państwa. To nie jest prywatny majątek myśliwych, lecz wspólne dobro, którym zarządzanie państwo powierzyło Polskiemu Związkowi Łowieckiemu (PZŁ). Co to oznacza w praktyce? To myśliwi – ze swoich środków – finansują gospodarkę łowiecką, planują jej przebieg, wypłacają odszkodowania za szkody i biorą na siebie ciężar odpowiedzialności. Nikt z zewnątrz nie dostrzega, że za systemem ochrony pól i lasów stoją setki tysięcy godzin społecznej pracy, a także miliardy złotych, które nie obciążają podatnika.

Każdego roku prowadzone są inwentaryzacje – systematyczne liczenie zwierzyny, które pozwala planować przyszłe działania. To nie jest prosta matematyka, lecz sztuka oceny populacji, w której uwzględnia się warunki pogodowe, presję drapieżników, zmiany środowiskowe i gospodarkę rolną.

Wyniki inwentaryzacji decydują o tym, ile zwierząt zostanie pozyskanych, a ile pozostanie w środowisku, by zachować równowagę. To planowanie jest fundamentem racjonalnej gospodarki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13267

Wydanie: 13267

Spis treści

Reklama

Zamów abonament