Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W SN pozostaje tylko zgasić światło

16 września 2025 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz

Za kilka dni Izba Pracy wyda ostatnią uchwałę „siódemkową”. Sąd Najwyższy umiera – mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Piotr Prusinowski, były prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Jak pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, specjalnie utworzony zespół w Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury kończy prace nad projektem nowej kompleksowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Co pan sądzi o proponowanych rozwiązaniach?

Sąd Najwyższy umiera. Politycy zniszczyli go na naszych oczach. W Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych od 1 października 2025 r. będzie pracować tylko sześciu „starych” sędziów. Ostatnia uchwała w składzie siedmiu sędziów zostanie podjęta 24 września 2025 r. Potem nastanie cisza. Od dziewięciu lat do Izby nie trafił żaden profesor specjalizujący się w prawie pracy, jak również sędzia sądu apelacyjnego (poza sędzią Ewą Stryczyńską). Pozostaje podziękować wszystkim „reformatorom”, domorosłym specjalistom od sądownictwa. Polska jest wam wdzięczna. Cóż, przeciętność jest tak nieznośnie szara, próżno szukać w niej sprawiedliwości. Finita la commedia.

Smutne. Nie wierzy pan, że dojdzie do zmian?

Doceniam pracę komisji kodyfikacyjnej. Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym zmierza w dobrą stronę. Jednak co z tego? Racjonalność nie jest dziś w cenie. Problemem jest to, że sądownictwo, a w szczególności Sąd Najwyższy stał się częścią gry politycznej. Jak patrzę na działania większości parlamentarnej i słucham wypowiedzi ludzi z otoczenia pana prezydenta, to słyszę znane...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13279

Wydanie: 13279

Spis treści
Zamów abonament