Jarosław Kaczyński nie potrzebuje gilotyny
PO szczęścia nie ma i dlatego możemy obserwować pojedynek między Rafałem Trzaskowskim i Marcinem Kierwińskim w sprawie alkoholu w stolicy. A Jarosław Kaczyński powinien dać na mszę albo chociaż wziąć udział w grach losowych, by swój fart wykorzystać w pełni.
W niespełna dwa miesiące po zakończeniu drugiej kadencji przez Andrzeja Dudę okazało się, że zdaniem Jarosława Kaczyńskiego to właśnie on odpowiada za klęskę reform PiS. Ale były prezydent może spać spokojnie. Prezes nie przewiduje użycia gilotyn.
– Trzeba jasno powiedzieć: nie udało się, dlatego że prezydent Duda podstawową ustawę prowadzącą do tej zmiany, ku naszemu zaskoczeniu, bez żadnych konsultacji z nami, zawetował. To był potężny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)