Rząd nie pozwoli zapalić jointa
Choć przed wyborami w 2023 r. szef PO Donald Tusk zapowiadał poluzowanie prawa narkotykowego, a w Sejmie pracuje nad tym specjalny zespół, rządzący wysłali na Wiejską zdecydowane pismo: liberalizacji nie będzie – ustaliła „Rzeczpospolita”.
„Obowiązujące obecnie przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii służą ograniczeniu rozprzestrzeniania się narkotyków wśród młodzieży i dorosłych. Przykłady innych krajów wskazują, że legalizacja narkotyków, choćby w niepełnym zakresie, może prowadzić do wzrostu liczby uzależnień oraz problemów zdrowotnych i społecznych” – to najważniejsze zdania z odpowiedzi rządu na dezyderat Komisji ds. Petycji w sprawie depenalizacji posiadania niewielkich ilości marihuany bądź krzaka konopi na własny użytek.
Rząd pisze w niej jasno – liberalizacji prawa narkotykowego w tej kadencji nie będzie. I tak mocne stanowisko jest odbierane w Sejmie z zaskoczeniem. Bo choć liberalizacja prawa narkotykowego nie była szczególnie mocnym postulatem przed wyborami w 2023 r., z koalicji rządzącej płynęły sygnały, że może do niej dojść.
Obietnice polityków obecnej koalicji
Tak wynikałoby z jednej z wypowiedzi Donalda Tuska. – Ciągle mnie pytają o legalizację marihuany. Może po prostu zdecydować się, żeby nie było penalizacji, żeby nie było więzienia, żeby rozsądnie na to patrzeć, jak ktoś ma jointa, żeby nie robić z tego jakiejś wielkiej afery – mówił podczas spotkania z wyborcami w 2023 r.
Za legalizacją posiadania niewielkich ilości marihuany opowiedziała się też Lewica, a także Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050. – Oczywiście, że trzeba przede...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
