Lawina wzajemnych pretensji
Lista oskarżeń i nieprzyjaznych gestów codziennie się wydłuża. Dokąd zmierza konflikt między Budapesztem a Kijowem?
– Różnica polega na tym, że Ukraina blokuje propagandę rosyjską, podczas gdy rząd Orbána blokuje dostęp Węgrów do dziennikarstwa opartego na faktach. Dla nich im dalej od prawdy, tym lepiej – tak rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj komentował decyzję władz w Budapeszcie, które w poniedziałek zablokowały dostęp na Węgrzech do czołowych mediów ukraińskich. Na liście „zakazanych” znalazły się najpopularniejsze portale nad Dnieprem: Ukraińska Prawda, Europejska Prawda, NV, Obozrevatel, TSN czy nawet krytyczne wobec prezydenta Zełenskiego Hromadske.
W Budapeszcie tłumaczą, że decyzja podjęto w odpowiedzi na działania władz w Kijowie, które zablokowały kilka zagranicznych mediów, w tym dwa węgierskie portale, które – zdaniem Ukraińców – szerzyły rosyjską propagandę.
Ostry spór o rozum prezydenta
Większość zablokowanych przez rząd Viktora Orbána ukraińskich portali ma angielskojęzyczną wersję i może docierać do Węgrów. Zakaz uderza jednak przede wszystkim w ukraińskich uchodźców, których liczebność na Węgrzech na początku roku oszacowano na 60–70 tys. (dane Wysokiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

