Czy przejazd to już czas pracy?
Mobilność pracowników nie wyłącza norm czasu pracy. Jasne określenie miejsca pracy, ewidencja oraz prawidłowe rozróżnienie pomiędzy codziennym przemieszczaniem się a podróżą służbową pozwalają kadrowym uniknąć błędów.
Coraz więcej osób pracuje dziś „w trasie” – handlowcy, serwisanci, audytorzy, monterzy. Ich miejscem pracy nie jest biuro, a czas spędzony za kierownicą, w hotelach czy u klientów budzi wiele wątpliwości. Czy przejazd to już czas pracy? Czy pracownik mobilny w ogóle może mieć podróż służbową? I jak rozliczać godziny, gdy granice między życiem zawodowym a prywatnym zacierają się w trasie?
Prawidłowe ustalenie, kiedy pracownik mobilny „jest w pracy”, to nie tylko kwestia prawidłowych rozliczeń. To także bezpieczeństwo organizacyjne i finansowe – błędne kwalifikacje mogą skutkować dodatkowymi kosztami, kontrolami PIP, ZUS oraz US czy sporami o nadgodziny.
Miejsce pracy – klucz do rozliczeń i bezpieczeństwa
Pracownicy mobilni działają często w warunkach wymagających elastyczności i samodzielności. Ich obowiązki obejmują zarówno pracę u klientów bądź potencjalnych klientów pracodawcy, jak i przemieszczanie się między kolejnymi punktami. W takich przypadkach czas pracy nie ogranicza się np. do czasu spędzonego przy komputerze czy w poszczególnych lokalizacjach, lecz może obejmować różnorodne czynności, w tym także umawianie spotkań, przygotowanie do nich, kontakt z klientami, planowanie i raportowanie. Z perspektywy prawa pracy konieczne jest, aby umowa o pracę precyzyjnie określała miejsce wykonywania pracy i zakres...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)