Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Leon XIV nie uląkł się Doliny Krzemowej

25 października 2025 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

Najnowszy papieski dokument musiał rozczarować i polskich prawicowców spod znaku Roberta Bąkiewicza, i amerykańskich ultraliberałów pokroju Elona Muska.

Kościół, który nie stawia miłości żadnych granic, który nie zna wrogów, z którymi trzeba walczyć, lecz tylko mężczyzn i kobiety, których należy miłować – to Kościół, którego potrzebuje dziś świat” – napisał w adhortacji apostolskiej „Dilexi te” papież Leon XIV. I tak jakoś pomyślałem, że nie bardzo to pasuje do słów wypowiadanych przez naszych rodzimych obrońców wiary. Dwa tygodnie temu na placu Zamkowym w Warszawie Robert Bąkiewicz krzyczał, by w jedną rękę brać różaniec, a w drugą kosy na sztorc i wyrzucać z kraju antypolskie chwasty i polewać je napalmem. Podkreślał, że wsparcie różańca jest konieczne, ponieważ bez Boga i Maryi nie uda się zatrzymać zła, które zagraża w Polsce.

Adhortacja Leona musi być więc rozczarowaniem dla tych, którzy szukali w nauczaniu nowego papieża argumentów na rzecz podgrzania politycznej walki. Leon apeluje, by Kościół wrócił bezpośrednio do Ewangelii i przyjmował Chrystusa w biednym, chorym, przybyszu, w twarzy człowieka przebywającego w więzieniu: „To przesłanie tak jasne, tak bezpośrednie, tak proste i wymowne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13313

Wydanie: 13313

Zamów abonament