Faktura może czasem zniszczyć firmę
Jeśli organy ścigania ustalą, że dana faktura nie dokumentuje faktycznego zdarzenia gospodarczego, została podrobiona, przerobiona lub zawiera nieprawidłową stawkę podatku, konkretna osoba będzie musiała ponieść konsekwencje.
Każdy przedsiębiorca, prowadząc swój biznes, wystawia faktury. Jest to podstawowe „narzędzie” rozliczeniowe w relacjach gospodarczych, które stanowi dowód na to, że dana transakcja faktycznie miała miejsce. Rozróżniamy faktury papierowe, elektroniczne, a od momentu wejścia w życie Krajowego Systemu e-Faktur – również ustrukturyzowane. Każda z nich – niezależnie od formy – musi posiadać określone przez przepisy elementy – zarówno obligatoryjne, jak i fakultatywne.
Wprawdzie przepisy ustaw podatkowych regulują wspomniane kwestie, jednak żaden z nich nie określa, kto w ramach danej organizacji jest uprawniony do wystawiania faktur ani czy istnieją w tym zakresie jakiekolwiek ograniczenia. Czy może to robić każdy pracownik, czy tylko właściciel lub członek zarządu upoważniony do reprezentacji spółki?
Jakie znaczenie z perspektywy odpowiedzialności karnej i karnej skarbowej ma to, kto wystawia lub odbiera takie dokumenty księgowe? Ogromne – ponieważ jeśli organy ścigania ustalą, że dana faktura nie dokumentuje faktycznego zdarzenia gospodarczego, została podrobiona, przerobiona lub zawiera nieprawidłową stawkę podatku, to ktoś musi ponieść tego konsekwencje. Z perspektywy przepisów karnych „tym kimś” zawsze jest konkretna osoba. A zatem nie spółka, nie dział księgowy ani biuro rachunkowe, lecz konkretna osoba lub osoby wskazane z imienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)