Biznes niegotowy na unijne zmiany w cyfrowej ochronie
Projekt ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa idzie do Sejmu, ale firmy nie są świadome obowiązków, jakie na nie spadną, a nawet nie wiedzą, czy będą podlegać regulacjom.
Dyskusja wokół systemowego zapobiegania cyberzagrożeniom, na które narażone są polskie przedsiębiorstwa, nie może już dłużej czekać. Świadomość regulacji związanych z tym obszarem jest zdecydowanie zbyt niska. Chociaż 21 października rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC), który implementuje unijną dyrektywę NIS2, to aż 36 proc. ekspertów ds. bezpieczeństwa IT nie wie, czy firma, w której pracują, jest nią objęta.
Czym jest NIS2?
NIS2 stanowi jeden z kluczowych elementów unijnej strategii wzmacniania odporności cyfrowej. Cel? Podniesienie minimalnych standardów bezpieczeństwa wśród firm zajmujących się kluczowymi usługami oraz dostawców usług cyfrowych w całej Unii Europejskiej. Podmioty, które zgodnie z nowymi przepisami zostały uznane za „kluczowe” i „ważne”, muszą wdrożyć odpowiednie polityki i procedury, w tym obowiązkowe raportowanie poważnych incydentów cyberbezpieczeństwa w ściśle określonych terminach. Dyrektywa nakłada większą odpowiedzialność na kadrę zarządzającą, wymagając od niej zatwierdzania polityk bezpieczeństwa i nadzoru nad ich wdrażaniem, a także wprowadza obowiązkowe szkolenia z cyberbezpieczeństwa dla zarządów.
Bruksela zobowiązała państwa członkowskie do uchwalenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
