Naiwność technologiczna

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Od dwóch lat jesteśmy bombardowani ze wszystkich stron sztuczną inteligencją. W niemal każdym medium można było przeczytać lub usłyszeć, że kończy się pewna era. Ludzi zastąpi AI. I pomimo że mało kto z wieszczących zagładę ludzkości ekspertów rozumiał, jak ta technologia działa – wrzało.

Jesteśmy w drugiej fazie. Ze wszystkich stron słychać, że ta AI jest bardziej sztuczna i często się myli. W zasadzie nie widać, jak miałoby to zmienić świat. Mówi się, że bańka pęka, że z pewnością wszyscy stracą.

A jak jest naprawdę? Czy zwykły człowiek – użytkownik smartfona lub przeciętny właściciel małego biznesu – powinien się tym przejmować? Odpowiedź znajdziemy w historii. Cykle technologiczne oraz moda na „słowa klucze” były...