Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Patron lewicy bezobjawowej

29 listopada 2025 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Zmieniając Sojusz Lewicy Demokratycznej w Nową Lewicę Czarzasty zmienił naturę ugrupowania. Od tej pory miało być mniej nastawione na obronę peerelowskiego sentymentu, bardziej na walkę o progresywne nowinki obyczajowe i egalitarną rzeczywistość społeczno-ekonomiczną. Sam Czarzasty jest w jej kierownictwie bodaj jedynym klasycznym „postkomunistą”
autor zdjęcia: Marek Zakrzewski/pap
źródło: Rzeczpospolita
Zmieniając Sojusz Lewicy Demokratycznej w Nową Lewicę Czarzasty zmienił naturę ugrupowania. Od tej pory miało być mniej nastawione na obronę peerelowskiego sentymentu, bardziej na walkę o progresywne nowinki obyczajowe i egalitarną rzeczywistość społeczno-ekonomiczną. Sam Czarzasty jest w jej kierownictwie bodaj jedynym klasycznym „postkomunistą”

Dla Włodzimierza Czarzastego generał Jaruzelski pacyfikujący przemocą Solidarność to bohater. Pułkownik Kukliński ostrzegający Amerykanów przed stanem wojennym, to zdrajca. Czarzasty wskrzesza kampanię relatywizacji ocen kilkudziesięciu lat przemocy i zbrodni.

Precz z komuną! – krzyczeli posłowie PiS przed i po wyborze Włodzimierza Czarzastego na marszałka Sejmu. Okrzyknięto to skandowanie „antykomunistycznym kabaretem”.

Blogerka Kataryna przypomniała w ubiegłym tygodniu w swoim felietonie w „Plusie Minusie” dosłownie wszystko. Rzecz najprostszą: w 2019 r. posłowie PiS nie mieli nic przeciw Czarzastemu, liderowi Nowej Lewicy, jako wicemarszałkowi Sejmu. Ale co więcej, Jarosław Kaczyński podczas jednej z kampanii wyborczych (prezydenckiej w 2010 r.) chwalił dawnego szefa PZPR Edwarda Gierka jako „jednak patriotę”, zainteresowanego rozwojem Polski. Prezes ma też na swoim koncie wypowiedzi o postkomunistycznej lewicy jako ewentualnym koalicyjnym partnerze.

Czarzasty kontra Piotrowicz

Padają też inne, rytualne przypomnienia – choćby o Stanisławie Piotrowiczu jako funkcjonariuszu pisowskiej władzy. Był on w PRL partyjnym prokuratorem. Jarosław Kaczyński twierdzi, że „odpokutował”.

Pojawiają się i wcześniejsze przykłady: Krzysztof Czabański, bliski Kaczyńskiemu dziennikarz, poseł PiS i szef Rady Mediów Narodowych, był owszem przez lata PZPR-owskim dziennikarzem, ale w 1980 r. przeszedł na stronę Solidarności. Wychowałem się m.in. na jego tekstach w „Tygodniku Solidarność”. Właśnie tamten czas, masowego buntu, a potem masowych represji, był dla mnie bardzo istotną cezurą.

Włodzimierz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13341

Wydanie: 13341

Zamów abonament