Wikingowie znów plądrują
Jeżeli uwielbiacie sprytne gry karciane, o krótkim czasie rozgrywki, gdzie z każdą partią odkrywa się coraz to nowe zależności i metody na osiągnięcie zwycięstwa, to z pewnością powinniście dodać „Knarr” do swojej zakupowej listy.
Wświecie gier planszowych czasami żartuje się, że jak twórcy mają już przygotowaną dobrą mechanikę, a nie za bardzo wiedzą, jaki „świat” do niej dodać, to zazwyczaj decydują się albo na Włochy doby renesansu, albo na Wikingów (opcjonalnie zawsze pozostaje kosmos i związane z nim przeróżne wariacje). Tym razem również padło na skandynawskich żeglarzy, wojowników, czasami kupców i osadników, którzy siali strach na morzach i lądach od końca VIII do XI wieku naszej ery. Era wikingów trwała od ataku na klasztor w Lindisfarne w 793 r. i symbolicznie kończy ją rok 1066, kiedy to król Norwegii Harald III poległ w bitwie pod Stamford Bridge. Oczywiście w tym czasie działo się o wiele więcej, ot choćby najazd na Paryż, bądź powstanie księstwa Normandii. No, ale to są ciekawostki dla historyków i innych zainteresowanych tematem. Wikingowie osobne miejsce mają w popkulturze, gdzie w licznych filmach i serialach podziwiamy ich krwiożerczość, hart ducha, odwagę oraz ich bogów, którzy bardzo często za nic mieli podłą dolę człowieka. Takie to obce dla naszej wrażliwości, a jednak niezwykle fascynujące. Cóż, kto nie fascynował się kolejnym sezonem „Wikingów” niech pierwszy rzuci kamieniem. Pozostaje tylko żałować, że jak dotąd nie udało nam się w taki sam sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
