Sześć poematów
Czy warto lansować Mieczysława Karłowicza
Sześć poematów
Był pierwszym kompozytorem, który polską muzykę chciał włączyć do obiegu kultury europejskiej. Nie można powiedzieć, by zamiar ten udał mu się w pełni, bo ciągle pozostaje twórcą niedocenianym zarówno w świecie, jak i we własnym kraju. Ma jednak dzisiaj szansę, gdyż świat właściwie na nowo odkrywa muzykę symfoniczną z początku stulecia. Czy zatem jesteśmy w stanie wypromować Mieczysława Karłowicza?
Za rok obchodzić będziemy 90. rocznicę jego śmierci. 8 lutego 1909 r. wyruszył samotnie na wycieczkę narciarską z Hali Gąsienicowej w kierunku Czarnego Stawu. Znał i kochał Tatry, dwa lata wcześniej przeniósł się z Warszawy do Zakopanego na stałe. Zginął na stokach Małego Kościelca zasypany lawiną śnieżną. Miał wówczas niespełna 33 lata. Zaledwie kilkanaście dni wcześniej doznał jednego z największych triumfów w swym życiu. Jego poemat symfoniczny "Odwieczne pieśni" został entuzjastycznie przyjęty na koncercie w Filharmonii Warszawskiej.
Dorobek kompozytorski Mieczysława Karłowicza to m.in. dwadzieścia kilka, w większości bardzo pięknych, pieśni na głos z fortepianem, których wszakże on sam specjalnie nie poważał. Niemal wszystkie powstały w Berlinie, dokąd pojechał w 1895 r., by u jednego z najwybitniejszych skrzypków XIX...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta