Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bezradność

21 lutego 1998 | Plus Minus | MR

LISTY Z PLACOWKI

Bezradność

MACIEJ RYBI ńSKI

z bonn

Kiedy 3 lutego zmarł w Hamburgu Gabriel Laub -- pisałem o nim pośmiertne wspomnienie w "Rzeczpospolitej" -- wśród wielu tekstów o znakomitym satyryku, jakie ukazały się prasie niemieckiej, znalazł się także, na łamach "Süddeutsche Zeitung" artykuł pióra innego emigranta z Czechosłowacji, Maxima Billera. Awnim zdanie: "zaledwie powrócił po wojnie do domu, musiał znowu uciekać, gdyż wielu Polaków uznało, że Hitler nie doprowadził swojego dzieła rzetelnie do końca i zaczęło polować na Żydów od jednego pogromu do drugiego".

W pierwszym odruchu chciałem napisać do "SZ" list z wyrazami oburzenia i protestu, ale co ja właściwie mógłbym w tym liście napisać? Na co się powołać? Wprawdzie Laub nigdy nie wspominał, aby powodem jego przeprowadzki do Pragi był polski antysemityzm, prześladowania i pogromy, tłumaczył to sprawami rodzinnymi. Wprawdzie uważał się za dziecko kultury polskiej i ucznia Jerzego Stanisława Leca. Wprawdzie miał wielu przyjaciół w Polsce i ja sam poznałem go i mogłem skorzystać zjego pomocy wpierwszym, najtrudniejszym okresie emigranckim, dzięki pośrednictwu i poleceniu nieżyjącego już także redaktora "Więzi" i aforysty Jacka Wejrocha. Ale to są tylko osobiste refleksje. Agdzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1316

Spis treści
Zamów abonament