Władcykurhanów
Dr Bogdan Żurawski relacjonuje z Sudanu
Władcykurhanów
W trans wpadają nie tylko artyści, zdarza się to również naukowcom, a przynajmniej taki termin wydaje się najodpowiedniejszy do tego, co spotyka zespół pod kierunkiem dra Bogdana Żurawskiego z Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN. Przed tygodniem zamieściliśmy relację donoszącą o zlokalizowaniu niezwykle obiecujących kurhanów, w tym jednego nie tkniętego przez rabusiów, w rejonie Hamur Abbasija, między III a IV kataraktą Nilu. Miniony tydzień okazał się niezwykle pracowity i jeszcze bardziej owocny.
Polacy dokupili łopat i "turija" -- miejscowy rodzaj motyk do pracy na roli, kopania w ziemi, zaangażowali dodatkowo 30 osób, głównie beduinów z plemienia Howawir oraz pasterzy z Kordofanu -- do prac wykopaliskowych największego kurhanu, należącego zapewne do lokalnego władcy. W ciągu minionego tygodnia upał nieco zelżał i wiał porywisty, północny wiatr uchodzący tam za dar niebios. Może to zdziwi polskiego czytelnika, ale pustynni robotnicy pracują wspaniale, od siódmej rano do szóstej po południu, z godzinną przerwą na śniadanie i na obiad.
Między III a IV kataraktą
Jeszcze łopaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta