Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słowa-klucze

21 lutego 1998 | Plus Minus | MN

MAŁY SŁOWNIK PRL-U, CZ. 8

Słowa-klucze

MAREK NOWAKOWSKI

Gazik

Pojawił się na naszych drogach wraz z Armią Czerwoną. Ciągnęły kolumny żołnierzy w burych szynelach, jechali na ciężarówkach, czołgach, galopowała prawdziwa konnica. Ludzka rzeka przyspieszała, czasem powolniała i przystawała. Wśród tej ciżby pieszej, konnej i zmotoryzowanej najżwawiej przesuwały się nieduże, terenowe samochody z wysokim podwoziem, odkryte lub obciągnięte plandeką. Typowego koloru wojskowego, ciemnozielonego, były szybkie i odporne, z dostosowaną do stopnia trudności zmianą biegów.

Napęd miały na wszystkie koła i potrafiły pędzić szosą, wyboistą drogą, a nawet bezdrożami. Mieściły kilka osób, można było siedzieć i stać na stopniach. Wspinały się po wzniesieniach, zapadały w błotniste wyboje, tonęły w piachu. Dawały sobie radę ze wszystkimi przeszkodami. Wysuwały się na czoło kolumny, przesuwały wśród żołnierskiego mrowia, zjeżdżały z łatwością na pobocze szosy. Dokonywały cudów samochodowej ekwilibrystyki i budziły podziw miłośników motoryzacji. Były samochodami wysokiej jakości i ich sprawność w warunkach wojennych została wielokrotnie sprawdzona. Jeździli nimi przeważnie oficerowie Armii Czerwonej w kilkuosobowej asyście. Nieraz można było zobaczyć obok kierowcy masywną postać pułkownika, generała w sztywnej, okrągłej czapce...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1316

Spis treści
Zamów abonament