Biała branka w obozie kanibali
MIESIĘCZNIKI
Redaktorów "Więzi" zaskoczyły odpowiedzi Ukraińców na pytanie, jak nas widzą: potencjalne źródła konfliktów pozostają w polu widzenia, ale silniejsze jest przekonanie, że ich istota należy już do przeszłości
Biała branka w obozie kanibali
"Polska dla jednych [Ukraińców] była prawie Zachodem, albo nie w pełni Sowietami, dla drugich białą branką w obozie kanibali. Był to meteoryt nie z tego świata, kawałek Europy, marsjański statek kosmiczny przerobiony na jeszcze jedną taczankę, ale przerobiony niezupełnie. Ta inność peszyła, kazała mieć się na baczności, intrygowała, pociągała".
Tak, według poety i publicysty Mykoły Riabczuka, rocznik 1953, postrzegali Polskę Ukraińcy za czasów podległości ZSRR. "Nie znam inteligenckiego domu we Lwowie, w którym nie byłoby bodaj kilku polskich książek, podobnie zresztą mało znam takich domów w Kijowie. Polska nie była zwykłym sąsiadem, jednym z wielu współwięźniów obozu socjalistycznego. Była chyba najbardziej wolnym, najmniej związanym więźniem w tym obozie, źródłem stałych kłopotów dla nadzorców i obiektem mieszanych uczuć ze strony współwięźniów".
Oksana Zabużko, rocznik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta