Młodość
Z BOKU
Młodość
STEFAN BRATKOWSKI
Z opóźnieniem - i nie bez autoironicznego wzruszenia - czytam właśnie "Wyznania starego człowieka" Aleksandra Hertza, pięknie pisane u zmierzchu życia, na poły filozoficzne rozważania człowieka, który przeżył fatalny wiek XX.
Hertzowi pośród cudownej, wielobarwnej jesieni Vermontu (nie widział snadź nigdy o tej porze parku przy pałacu Potockich w Krzeszowicach) wydaje się, że czas jego młodości upłynął nieledwie wczoraj. Uderzyło mnie to. Wędruję nieraz po czasach dawno minionych, odległych o lat sto bądź tysiąc, i są to czasy mi bliskie - czy to list mojej praprababki, sumitującej się przed synem-lekkoduchem, że nie może mu pomóc, czy to w Xwieku początki kariery przyszłego papieża, chłopca, pilnującego z konia stad rodzinnych, którego inteligencja tak ponoć uderzyła opata pobliskiego klasztoru, że wziął go na nauki - choć naprawdę to raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta