Sprawa Sukumara Bose
Indyjskikomunista ofiarą Marca 1968
Sprawa Sukumara Bose
GUSTAW ROMANOWSKI
Spośród ofiar pomarcowych szykan, wobec których peerelowski aparat przemocy wykorzystał wszystkie swoje represyjne możliwości, wyjątkowym przypadkiem jest Hindus Sukumar Bose. Jego sprawa to jeszcze jeden nieznany przykład, nie rozpoznanych wciąż przez historyków, dziejów indywidualnego oporu wobec praktyk totalitaryzmu w latach 1968--
1969.
Sukumar Bose był Bengalczykiem. Urodził się w 1930 w Kalkucie, w niezbyt zamożnej rodzinie mieszczańskiej, z której pochodzi się jednak kilku wybitnych indyjskich uczonych w naukach ścisłych. Już w gimnazjum związał się z młodzieżowym ruchem komunistycznym, co w Kalkucie -- mieście nędzy i głębokich kontrastów społecznych, nie było czymś niezwykłym. W gimnazjum zaczął pisywać wiersze w języku bengalskim, nie wiadomo jednak, czy je publikował, skoro ich liczne rękopisy znalazły się w emigracyjnym kuferku Bosego, kiedy w 1952 roku znalazł się w Bukareszcie.
Do Rumunii przyjechał wprawdzie jako członek drużyny sportowej na zawody, ale prawdopodobnie z podjętym wcześniej zamiarem pozostania na zawsze w którymś z " demoludów". W Rumunii, rządzonej przez komunistycznego dyktatora Gheorghe Gheorghiu-Deja, dostał pracę w fabryce obrabiarek i rozpoczął studia politechniczne. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta