Informacje
KOMENTARZE
Informacje
Ubogie bogactwo telewizji
Bogactwo polskiego rynku telewizyjnego jest pozorne. Koncesji i programów przybywa, a oglądać nie ma czego. Przekonał się o tym każdy, kto nerwowo "biega pilotem" po kanałach, by znaleźć coś interesującego. Święta też mamy szansę spędzić na takiej "bieganinie". Stała się przy tym rzecz nawet na polskim ubogim rynku kuriozalna. Oto dwie stacje, które powinny rywalizować ze sobą owidzów zarówno w Wielką Sobotę, jak i lany poniedziałek w czasie najlepszej oglądalności pokażą te same filmy -- "Ognisty podmuch" i "Ptaszka na uwięzi". Nasza Telewizja i RTL 7 dogadały się ina zasadzie eksperymentu połączyły "wysiłki", dzięki czemu filmy do emisji kupiły taniej, a widzowi ułatwiły wybór.
Energia twórcza kreatorów programów telewizyjnych, zwłaszcza w okresie świątecznym, ogranicza się do zakupów atrakcyjnych filmów. Ludzie to lubią, ludzie to kupią, ale to chyba za mało, jak na poważną ofertę. Polski widz może dziś wybierać tylko między mutacjami tak samo kiepskich talk-show, podobnych jak dwie krople wody teleturniejów rodzinnych czy programów estradowych, w których amatorzy imitują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta