Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mój Kukliński

16 maja 1998 | Plus Minus | EB

Mój Kukliński

EWA BERBERYUSZ

Stosunek uczuciowy Polaków do pułkownika opiera się na podejściu do Polski Ludowej. Kto uważa PRL za państwo, mimo wszystko, swoje, ten potępia jego działanie, kto zaś uważa, że w latach 1945 -- 89 Polska nie była krajem suwerennym, ten czyn jego aprobuje (pisał o tym, innymi słowy, ksiądz Tischner w "Tygodniku Powszechnym") .

W moim przekonaniu PRL nie tylko nie było moim państwem, ale nie było państwem w ogóle, mimo uznania go za takie przez zagranicę. Pozbawienie suwerenności czyniło Polskę tworem, który nazwać można satelitą, gubernią, krajem prywiślańskim, czy jeszcze jak kto chce.

Mając niezbitą świadomość, że mieszkam we własnej ojczyźnie, czułam się pod okupacją. Inną niż za Hitlera, ale okupacją. Wiedziałam, że gdyby porwała mnie Ambasada Radziecka (lub kogokolwiek z szarych obywateli) , pies z kulawą nogą by się za mną nie ujął. Nie poszłaby żadna nota do władz radzieckich w mojej sprawie, choćby z pytaniem -- dlaczego. Przepadłabym jak kamień w wodę. To był mój prywatny "papierek lakmusowy" na nasz państwowy niebyt. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1388

Spis treści
Zamów abonament