Protest dell'arte
Protest dell'arte
JACEK SIERADZKI
Oglądałem ostatnio spektakl, w którym pewien mąż szlachetny wlazł na słup i zastygł, rozkrzyżowując ramiona w geście bolesnej bezradności, wysoko ponad nieszczęsnym padołem łez. Po co wlazł? Po to, by milcząco zaprotestować. Przeciwko czemu? A przeciwko czemu szemrzą ludzie w tramwajach, w pociągach, w kolejkach do supermarketów? Przeciwko wszystkiemu. Że świat psieje na potęgę, że chamstwo, bandytyzm, ruja i poróbstwo wylewa się zza każdego rogu, że prawdziwe wartości: miłość, mądrość, wiarę spycha się do kątów i ośmiesza, że liczy się tylko interes i zysk. Mnóstwo jeszcze narzekań można by na tę listę wpisać -- albowiem słupnik-mizantrop na wszelki wypadek listy konkretnych pretensji do świata na swoim słupie nie wywiesił. Można by rzec, iż zaproponował coś, czego jeszcze nie było: niezgodę in blanco! Każdy zainteresowany wpisze sobie takie treści, jakie uzna za stosowne.
Ponieważ oglądanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta