Informacje
Informacje
LIDIA
OKTABA
W polskie specjalne strefy ekonomiczne (SSE) warto inwestować, uważa Roman Kornacki z Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych (PAIZ) . Na jednym z tegorocznych seminariów poświęconych SSE wyliczył, że zwrot z włożonego kapitału w strefach mieleckiej, katowickiej i suwalskiej sięga prawie 6 proc. , podczas gdy we wschodnich Niemczech wynosi on zaledwie 2, 5 proc. , w Czechach -- 3, 7 proc. , na Węgrzech -- 4, 7 proc.
Strefy, chociaż atrakcyjne dla inwestorów, mają swoje problemy. Bolączką większości z nich jest ciągle brak pieniędzy na budowę nowoczesnej infrastruktury. Konkurują między sobą. Nie mają jednego wspólnego elementu promocji. Eksperci uważają, że stref jest za dużo, a ich istnienie nie zawsze jest powiązane z lokalnymi potrzebami. Korzystają z nadzwyczajnych zwolnień i ulg podatkowych, nie stosowanych wobec firm w innych rejonach kraju, co wzbudza dodatkowe kontrowersje. Nie jest też pewne, czy strefy będzie można utrzymać w dotychczasowej formie po stowarzyszeniu z Unią Europejską.
Chociaż SSE wspierają rozwój, to nie są receptą na szybsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta