Kalifornia na Bemowie
PARKI TEMATYCZNE
Można chyba wybudować swój własny, rodzimy park, bez Michaela, ale za to z bohaterami Henryka
Kalifornia na Bemowie
JAN PALARCZYK
z San Francisco
Od dawien dawna Kalifornia przyciągała swym urokiem nie tylko poszukiwaczy złota oraz mocnych wrażeń, a więc kowboi, rzezimieszków oraz panny lekkich obyczajów, ale także komediantów, kuglarzy i aktorów. W wyszynkach oraz kowbojskich salonach zapanowała moda na popisy artystyczne. Z końcem ubiegłego wieku nadciągający tutaj Amerykanie masowo zapisywali się na lekcje tańca, retoryki i gry aktorskiej. Kiedy do miasteczka Anaheim zjechał podróżujący po Ameryce Henryk Sienkiewicz, wybrał się na to dziwne widowisko, jakie tylko w Ameryce może się trafić. W miejscowej szkole przy świetle świec wędrowny aktor uczył wymowy oraz pięknych gestów woźniców, rzemieślników oraz właścicieli szynków "za trzy talary miesięcznie".
"Dżentelmeni! Ameryka słynie z wymowy, niestety jednak, arystokratyczna Anglia słusznie częstokroć wyśmiewa się z tego, że naszym świetnym mówcom brak tej pięknej gestykulacji, tych posągowych poruszeń, które samej wymowie dodają jędrności, siły i są dla niej tym, czym takt w muzyce. W imię zatem patriotyzmu, w imię prawdziwej potrzeby, która w kraju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta