Człowiek tygrysowi
PRZYRODA
Brak przestrzeni jest większym zagrożeniem niż strzelby myśliwych
Człowiek tygrysowi
KRYSTYNA F OROWICZ
Królewskie koty mają coraz mniejsze szanse na przeżycie. Powód? Coraz trudniej im upolować zwierzynę, wychować potomstwo ito jest zasadnicza przyczyna marnienia populacji tych zwierząt -- twierdzą naukowcy.
-- Spadek populacji tygrysów, który obecnie możemy obserwować, wynika bardziej z kurczenia się ich niszy ekologicznej, niż jak się powszechnie uważa, z powodu kłusowników -- powiedział Ullas K. Karanth, przyrodnik i zoolog ze Stowarzyszenia Ochrony Dzikiej Przyrody (WCS) z Nowego Jorku.
Liczba tygrysów spadła o 95 proc. w ostatnim stuleciu -- szacuje Światowy Fundusz Ochrony Przyrody (WWF) .
-- Zabijanie tych wielkich kotów jest przysłowiowym gwoździem do trumny -- powiedział Reuterowi Karanth, który jest szefem programu WCS realizowanego w Indiach.
Karanth wraz z kolegami prowadzi od 1994 r. szeroko zakrojone badania siedlisk tygrysów na całym świecie. Ich plonem będzie książka, którą napisał wspólnie z Bradleyem M. Stithem z WCS, zatytułowana "Wymieranie tygrysów: Ich ochrona w środowisku zdominowanym przez człowieka". Książka ukaże się w grudniu tego roku.
WWF szacuje, że na wolności żyje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta