![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Groźba destabilizacji Bałkanów
Poszukiwanie rozwiązania problemu Kosowa należy rozpocząć od odrzucenia fałszywych analogii z dramatami z przeszłości
Groźba destabilizacji Bałkanów
HENRY KISSINGER
Wojna w Kosowie jest wynikiemkonfliktu o wielowiekowym rodowodzie. Konflikt ten rozgrywa się na linii podziału pomiędzy cesarstwem otomańskim i austriackim, pomiędzy islamem i chrześcijaństwem, między nacjonalizmem serbskim i albańskim.
Te grupy etniczne żyły ze sobą pokojowo tylko wówczas, gdy taka koegzystencja była im narzucana, na przykład przez obce cesarstwa lub dyktaturę Tity. Prezydent Bill Clinton twierdzi, że po krótkim okresie okupacji przez wojska NATO dojdzie pomiędzy nimi do pojednania. Nie ma jednak realnej podstawy, by tak sądzić. Pomiędzy grupami etnicznymi w Bośni nie doszło do pojednania po trzech latach misji pokojowej NATO.
Jeśli dochodzi do zaangażowania w walkę amerykańskich sił zbrojnych, zwycięstwo jest jedyną strategią wyjścia. Wymaga to dokładnego określenia kwestii spornych. Poszukując symboli znajdujących odzew w społeczeństwie, administracja amerykańska wysunęła trzy kategorie argumentów. Najbardziej przekonuje twierdzenie, że cierpienie w Kosowie jest tak obraźliwe dla naszej wrażliwości moralnej, że jesteśmy gotowi użyć siły, aby je zakończyć. Nawet jeśli nie idzie tu o interes narodowy.
Ponieważ jednak taka postawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
