Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wbrew prawu i na własną szkodę

02 kwietnia 1999 | Gazeta | KF

Wiosenne wypalanie traw

Wbrew prawu i na własną szkodę

KRYSTYNA FOROWICZ

Jak co roku, i tej wiosny powróciła plaga wypalania traw na łąkach, w rowach przydrożnych. Wypalanie zarośli, uschniętych chwastów, resztek słomy pozostałych na polach po zeszłorocznych zbiorach - to przyczyna wielu rozległych pożarów. W ogniu giną owady, ptaki, zwierzęta, a nawet ludzie.

Nierzadko takie " polne pożary" są okazją do pozbycia się odpadów, w tym toksycznych jak opony, opakowania z tworzyw sztucznych lub po pestycydach. Spalanie ich wnieodpowiedniej temperaturze powoduje zatruwanie atmosfery.

Ognia nie da się upilnować

Początkowo "mały pożar" - wzniecany przez rolnika dla wygody - rozszerza się tak, jak sobie on życzy. Ale wystarczy kilka podmuchów lekkiego wiatru, aby podpalacz, nawet z pomocą sąsiadów, nie był w stanie zahamować żywiołu na rozległych łąkach, w zagajniku czy poboczu drogi.

We wtorek i środę straż pożarna na terenie woj. podkarpackiego gasiła 116 pożarów suchych traw. Największy pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem w Bieszczadach. Spłonęło tam 50 hektarów traw. Ogień przez trzy godziny gasiło 37 strażaków. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1662

Spis treści
Zamów abonament