Dużemu jest łatwiej
ROZMOWA
Dorota Malinowska i Mieczysław Prószyński, wydawcy
Dużemu jest łatwiej
Wydawnictwo Prószyński i S-ka dosyć późno zaczęło wydawać książki, wcześniej inwestując w budowę koncernu prasowego. Czy obserwując szybki wzrost sprzedaży waszych książek nie żałuje pan, że oficyna tak późno wkroczyła na księgarski rynek?
MIECZYSŁAW PROSZYŃSKI: Nie można rozpoczynać od kilku rzeczy naraz i liczyć, że każda z nich się uda. Na początku 1990 roku -- widząc jak wiele firm chce wydawać książki lub już to robi -- postanowiliśmy zacząć od czasopism. Na rynku prasowym nie było konkurencji. Gdybyśmy zaczęli od książek, byłoby to jedno z wielu wydawnictw walczących o tego samego czytelnika. Skoncentrowaliśmy się na czasopismach, co pozwoliło nam na szybki rozwój. W 1990 roku nie mieliśmy ani dość pieniędzy, ani dostatecznie doświadczonych pracowników, by wydawać i czasopisma, i książki. Od początku jednak wiedzieliśmy, że kiedyś to nastąpi.
I kiedy nastąpiło?
M. P. : W 1993 roku. Nie jest to znana historia. Razem z pracownikami spółdzielni Wiedza i Życie założyliśmy spółkę akcyjną o takiej samej nazwie. Miała ona przejąć produkcję książkową spółdzielni, biorąc na to kredyt bankowy, i z zysków z wyprodukowanych isprzedanych książek pospłacać jej długi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta