Teoria gwoździa
Przygody imedżmejkerów
Teoria gwoździa
GRIGORIJ KAZANKOW, SZEF GRUPY DORADCÓW STANISŁAWA DIEREWA, KANDYDATA W WYBORACH PREZYDENCKICH W KARACZEJEWO-CZERKIESJI
W ROZMOWIE Z DZIENNIKARKĄ " MOSKOWSKICH NOWOSTI"
KAROL WRUBEL
Są wykształceni i błyskotliwi. Socjologowie, psychologowie, politolodzy, wykładowcy wyższych uczelni. Nazywa się ich w Rosji z angielska - "imedżmejkery". Twórczy potencjał najlepszych z nich budzi podziw i szacunek. Kiedy przystępują do walki wyborczej, odzywa się w nich instynkt rosyjskiego hazardzisty. Gra o władzę i pieniądze pochłania ich do końca. Im trudniejsza, z tym większą przyjemnością biorą w niej udział. Pod wpływem adrenaliny zasypia w nich poczucie miary i dobrego smaku. Nie boją się kodeksu karnego, choć wiele z tego, co robią, to nie tylko etyczne faule, ale czyny sprzeczne z prawem. Jednak w rosyjskich sądach nie skazano jeszcze ani jednego imedżmejkera.
Dokładny model lokalu wyborczego zmontowano w Czerkiesku, w miejskim klubie szachowym przy ulicy Krasnoarmiejskiej. Szkolenie obserwatorów, uważają doradcy ze sztabu kandydata Stanisława Dieriewa, powinno odbywać się w sytuacji jak najbardziej zbliżonej do autentycznej.
- Gdy w lokalu wyborczym po zakończeniu głosowania nagle zgaśnie światło, to sygnał, iż ktoś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta