![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Naucz się latać
Peter Weir, reżyser: Okresy klęski bywają niezwykłe dla rozwoju duchowego, zmuszają do szukania prawdy. Długo tego nie rozumiałem.
Naucz się latać
FOT. WITOLD BRODA
Peter Weir ur. 1944 w Sydney w Australii. Zadebiutował jako reżyser filmem "Three to Go" w 1970 roku. Od połowy lat 80. pracuje w Stanach Zjednoczonych. Ma w swoim dorobku filmy takie jak: "Samochody, które pożarły Paryż" (1975), "Piknik pod Wiszącą Skałą" (1975), "Ostatnia fala" (1977), "Gallipoli" (1981), "Rok niebezpiecznego życia" (1982), "Świadek" (1985), "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" (1989), "Zielona karta" (1990), "Bez lęku" (1993), "Truman Show" (1998).
BARBARA HOLLENDER: Choć jest pan zadomowiony w Ameryce, nadal mieszka pan w Australii. Jakie znaczenie mają dla pana australijskie korzenie?
PETER WEIR: Wolę, żeby moje dzieci rosły właśnie tutaj, a nie w Stanach. Australia jest krajem specyficznym, przypomina eksperyment. Głównie dlatego, że ludzie, którzy tutaj przyjeżdżali, zostawiali za sobą przeszłość. To kraj bardzo świecki, nie czuje się tu władzy religii. Ludzie, którzy na początku XIX wieku chcieli wyjechać z Europy, mieli alternatywę: Stany Zjednoczone albo Australia. Stany oddalone są o sześć tygodni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
