Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z sądowego lamusa, Encyklopedia, Pamiętaj, że ..., Felieton

03 stycznia 2000 | Moje Prawo | DP

  • Z sądowego lamusa
  • Encyklopedia
  • Pamiętaj, że ...
  • Felieton Z SĄDOWEGO LAMUSA

    Medycyna i dystans społeczny

    W końcu 1877 r. wyrzucony z drukarni zecer Aleksander Sroczyński zemścił się na swym byłym pracodawcy. Poranił go nożem kuchennym. Nie wyjaśniono do końca, czy ofiara - doktor Polikarp Girsztowt, wydawca periodyków medycznych - zmarł od "bezwarunkowo śmiertelnej" rany, czy też w wyniku nieodpowiedniej kuracji.

    Proces wytoczony Sroczyńskiemu w następnym roku przyciągnął tłumy. Gazety zamieszczały obszerne relacje. Prokuratora żądającego dla oskarżonego dożywotniego zesłania na Sybir publiczność na sali sądowej nagrodziła rzęsistymi brawami. Profesor był bowiem człowiekiem w mieście dobrze znanym i powszechnie szanowanym.

    Adwokat przysięgły Jan Maurycy Kamiński tak kończył swą długą, pełną aluzji do nienormalności oskarżonego obrończą mowę: "Proch sztuczny rzucony na naturalny ogień sprowadza pożar. Podobny pożar jest w głowie Sroczyńskiego - to ni mniej, ni więcej, tylko rozstrojenie mózgu, nagła choroba umysłowa. Nie tracę zbytecznych słów - słuchacz dośpiewa w duszy - prawnikom przywykłym śledzić za podobnymi patologicznymi procesami i obecne zjawisko objaśnia się dość łatwo. Ogólna suma warunków psychicznych przygotowana była do stanowczego rozkładu. Ta kropla została dolana i muszę na nieszczęście

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1894

Spis treści
Zamów abonament