Tajemnicze plany kolejowych inwestorów
Wokół dworców rozbudowują się miasta, a ceny gruntów wzrastają. W stolicy trudno dostrzec te zależności.
Tajemnicze plany kolejowych inwestorów
Nazwa dworca przetrwała w piosence Wojciecha Młynarskiego "Niedziela na Głównym"
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Wygląd dworca kolejowego ma duży wpływ na to, jak przyjezdni "odbierają" miasto. Stołecznym dworcom daleko do wspaniałych "bram" Londynu, Paryża, Mediolanu, a nawet Wrocławia czy Gdańska. Nie tylko same budynki pozostawiają wiele do życzenia, ale i ich otoczeniu daleko do wielkomiejskości.
Nie zawsze tak było. W przyszłym roku minie 155 lat od oddania do użytku pierwszego w Warszawie dworca kolejowego, zwanego początkowo Wiedeńskim. W latach 60. i 70. XIX wieku powstały dworce: Petersburski (późniejszy Wileński), Terespolski zwany też Brzeskim (późniejszy Wschodni) oraz Nadwiślański albo Kowelski (późniejszy Gdański).
Niedziela na Głównym
Dworzec Wiedeński,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta