Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto się boi inspektora

10 stycznia 2000 | Moje Prawo | MS
źródło: Nieznane

PRACA

Między zdrowiem a pieniędzmi

Kto się boi inspektora

FOT. TOMASZ WAWER

Państwowa Inspekcja Pracy chlubi się ponadosiemdziesięcioletnią tradycją. Ustanowiona w dekrecie z 1919 r. "o urządzeniu działalności inspekcji pracy", często doświadczała niewdzięczności od tych, których miała ochraniać. W pamiętnikach inspektorów z czasów II Rzeczpospolitej można wyczytać m.in., jak to całe załogi wspólnie z właścicielami przeciwstawiały się jej zarządzeniom. W jednym opisano nocną wizytację, podczas której inspektor chciał sprawdzić stosowanie przepisów dotyczących zatrudnienia w porze nocnej. Zanim zdążył przejść do pomieszczeń produkcyjnych, pracownicy uciekli przez parkan. Właściciel zaś rozbrajająco przekonywał: tu się w nocy nie pracuje.

Dziś można wyobrazić sobie podobną sytuację, np. przy sprawdzaniu limitów godzin nadliczbowych. Wprowadzono je, by zadbać o siły i odpoczynek zatrudnionych. Ci wolą jednak zarobić - nawet kosztem zdrowia.

Nie dziwi więc, że i pracodawcy wolą narazić zdrowie (oczywiście nie własne), niż wydać pieniądze.

Instrumentarium, w jakie wyposażono państwową inspekcję pracy, by naprowadziła rzecz na właściwe tory, jest niezbyt wyszukane. Bywa jednak skuteczne.

Wyda nakaz powizytacyjny

Gdy inspektor pracy stwierdzi, że warunki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1901

Spis treści
Zamów abonament