Piekła w niebie
Piekło w niebie
Cudowne dzieci to cudowny interes. Publiczność klaszcze, a kasa się wypełnia. Każdy słyszał o ojcu Steffi Graf, który jest milionerem. Ale nie każdy słyszał o ojcu młodego boksera. Syn zabił go hantlami.
Szesnastoletni Mario wstał z łóżka o drugiej w nocy. Wziął do ręki hantle, popatrzył na śpiącego ojca i kilkoma uderzeniami rozłupał mu czaszkę. Trenerzy Maria, jednego z największych talentów bokserskich Niemiec, nie posiadali się ze zdumienia. Chłopak uchodził za spokojnego i zrównoważonego, a jego wyniki sportowe i szkolne były bez zarzutu. Adwokat Evelyn Ascher, która zajęła się sprawą Maria po jego aresztowaniu, powiedziała prasie: "Chłopak był tak zadowolony, że ktoś z nim w ogóle rozmawia, iż próbował wygadać całe swoje wnętrze".
Protokół pierwszego przesłuchania to 40 stron, na których młody bokser zawarł historię swojego krótkiego życia.
W czasach NRD jego ojciec był ogólnie szanowanym czyścicielem okien z pensją 2 tys. wschodnich marek. Zjednoczone Niemcy nie doceniły jego kwalifikacji. Ojciec stoczył się do poziomu "przypadku socjalnego", który swe frustracje topił w alkoholu, a odreagowywał w rękoczynach. Miesiąc przed morderstwem Mario przyszedł do szkoły z podbitym okiem i raną na czole, twierdząc, że pobił się z jakimś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta