Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Klatka na złodzieja

11 lutego 2000 | Magazyn | RB

Trudno i darmo Ryszarda Bańkowicza

Klatka na złodzieja

Skoro policja niemal otwarcie przyznaje, iż nie będzie łapać drobnych złodziei, i prosi, by okradani na to przystali, to można jej powiedzieć: nie chcesz, nie łap! Ale wtedy trzeba by też zapytać, dlaczego mielibyśmy płacić podatki na taką policję.

Właściciel supermarketu w Zambrowie w woj. podlaskim nie mógł sobie poradzić z plagą złodziei sklepowych. Wystawił więc przed sklepem metalową klatkę z krzesłem w środku, a na klatce napisał: "Oczekiwanie na policję". Powiada, że jak teraz złapie na gorącym uczynku jakiegoś złodzieja, to wsadzi go do tej klatki, żeby w niej tkwił na oczach ludzi, aż przyjadą wezwani przez personel policjanci.

Motywacje kierujące właścicielem sklepu są dwojakie: społeczne i praktyczne. Te pierwsze nakazują wystawianie złodzieja w klatce na widok publiczny - żeby każdy mógł nacieszyć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1932

Spis treści

Wspomnienia

Fotoreportaż

Zamów abonament