Walka kapitału z czarami
Sprawa BIG Banku Gdańskiego SA
Walka kapitału z czarami
Przebieg głosowania niewątpliwie zaskoczył Bogusława Kotta, prezesa BIG BG, który musiał z pewnością darzyć dużym zaufaniem Władysława Jamrożego, prezesa PZU. W czasie walnego zgromadzenia akcjonariuszy, gdy Jamroży w pierwszym i jedynym głosowaniu, w którym brał udział, oddał swój głos niezgodnie z jego oczekiwaniami, krzyknął przez salę: "Władek, co ty robisz?!"
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
RAFAŁ KASPRÓW
Minister Emil Wąsacz musiał obudzić się w środku nocy, aby zwołać walne zgromadzenie PZU, które mogłoby odwołać radę i zarząd tej firmy. Siła, która wyciągnęła go z łóżka, od wielu lat była motorem rozwoju BIG Banku Gdańskiego - jest nią umiejętnie budowany salon polityczny.
Do prokuratury rejonowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o przestępstwie podpisane przez dziesięciu akcjonariuszy BIG Banku Gdańskiego. Wniosek przygotowała znana kancelaria Weil, Gotschal i Manges, twierdząc, że to fałszerstwo lub błąd komputera wpłynęły na wynik ostatniego głosowania podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy. W czasie trwającego wiele godzin zebrania właścicieli głosowano za pomocą elektronicznych kart. Wyniki były niepomyślne dla dotychczasowego zarządu BIG. Stronnictwo Deutsche Banku nie chciało przerwy. Siedmiu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta