Kawaleria w pogotowiu
Kawaleria w pogotowiu
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
Pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata - taki wyrok wymierzył bydgoski sąd wojskowy lekarzowi oficerowi, który dla oddalenia oskarżenia o nietrzeźwość wysłał na badanie krwi trzeźwego kolegę, zaopatrzywszy go uprzednio we własny dowód osobisty. Uczynny kolega za swoją przysługę został skazany na 60 stawek dziennych grzywny.
Zostawmy na razie dalsze okoliczności incydentu i przyjmijmy, że mamy tylko to, za co pan doktor kapitan został faktycznie skazany. Ratował się przed konsekwencjami stwierdzenia nietrzeźwości, więc wpadł na chytry pomysł podmiany krwi. Jak to ocenić? Ano tak, że lekarz i oficer, człowiek podwójnie obdarzony publicznym zaufaniem, dopuścił się ordynarnego i bezczelnego fałszu. I to fałszu szczególnego: wszak badanie krwi na zawartość alkoholu to dowód o zasadniczym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta