Księga chwały, hańby i hucpy
Księga chwały, hańby i hucpy
KRZYSZTOF MASŁOŃ
Ponad 1200 biogramów liczy sobie "Leksykon polskiego dziennikarstwa", praca na naszym gruncie pionierska i niewątpliwie potrzebna. Szkoda tylko, że dokumentnie spartaczona, a to na skutek - co paradoksalne, ze względu na tematykę dzieła - fatalnej redakcji leksykonu czy wręcz braku takowej.
W pracach tego rodzaju koniecznością jest bezwzględne przestrzeganie zarówno wielkości biogramów, jak ich zawartości. W przeciwnym razie, na karty dzieła o charakterze encyklopedycznym wdziera się chaos. Jest oczywiste, że biogramy osób żyjących powstają na podstawie tego, co dany delikwent sam napisze o sobie w ankiecie nadesłanej do redaktora tomu. Ale od tego jest ten ostatni, by hamował zapędy grafomańskie oraz megalomańskie i dostosowywał wykaz dokonań portretowanej osoby do jej rzeczywistych zasług. Tymczasem, autorka wdzięcznie informuje, że "nie ma tu jednej reguły" i że starała się "szanować życzenia niektórych mistrzów pióra". Pięknie, ale owi "mistrzowie" niekiedy sporządzili sobie laurki, których lektura budzi jedynie zażenowanie.
Tytułem do chwały jednego z asów polskiego dziennikarstwa mają być "rzetelne sprawozdania z wydarzeń" (a niby jakie miałyby być?); drugi żurnalista...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta